Nowa Zelandia planuje zalegalizować hazard online — projekt ustawy trafił do parlamentu

Nowa Zelandia zrobiła duży krok w kierunku legalizacji kasyn internetowych, wprowadzając do parlamentu nowy projekt ustawy. Jeśli zostanie przyjęty, stworzy on ramy prawne umożliwiające bezpieczniejsze i bardziej kontrolowane korzystanie z gier online.
To pierwsza taka propozycja w historii kraju. Minister Spraw Wewnętrznych, Brooke Van Velden, przedstawiła projekt 30 czerwca. Zakłada on kompleksowy plan regulacji hazardu w internecie.
Van Velden podkreśliła, że główne cele ustawy to:
ochrona graczy,
minimalizacja szkód społecznych,
zapewnienie, że licencjonowane firmy będą uczciwie płacić podatki.
Spis treści
Do 15 licencji — jasna ścieżka wejścia na rynek
Jeśli ustawa wejdzie w życie, maksymalnie 15 platform hazardowych online będzie mogło ubiegać się o licencję w trzystopniowym procesie:
- Zgłoszenie zainteresowania,
- Licytacja,
- Oficjalne wejście na rynek.
Nie będzie to jednak rynek otwarty dla wszystkich. Tylko firmy, które zaakceptują przepisy i przejdą pozytywnie kontrole przeszłości, będą mogły uczestniczyć w procesie.
Licencje będą ważne przez 3 lata, z możliwością przedłużenia o kolejne 5 lat. Całością procesu będzie zarządzać Sekretariat Spraw Wewnętrznych, który zatwierdzi personel i będzie czuwać nad przestrzeganiem przepisów — tak, by osoby nieuczciwe lub potencjalnie niebezpieczne nie miały dostępu do rynku.
Co istotne, dostęp do nielegalnych zagranicznych stron będzie zablokowany, ponieważ tylko zatwierdzone firmy będą mogły prowadzić działania marketingowe. Za złamanie przepisów grozić będą kary finansowe do 5 milionów NZD (około 3 miliony USD).
Ochrona graczy i nieletnich
Aby otrzymać licencję, firmy będą musiały przedstawić rzetelny plan biznesowy dostosowany do realiów nowozelandzkiego rynku oraz konkretne działania ograniczające negatywne skutki hazardu.
W projekcie ustawy jasno zapisano:
- Zakaz oferowania graczom kredytów.
- Osoby poniżej 18. roku życia nie będą mogły korzystać z gier hazardowych online.
Licencjonowane serwisy będą musiały działać przez co najmniej 270 dni w roku oraz rejestrować aktywność użytkowników, aby ułatwić egzekwowanie zasad odpowiedzialnej gry i przeciwdziałania praniu pieniędzy.
Za dopuszczenie osoby niepełnoletniej do gry grozić będą poważne sankcje:
Osoby fizyczne mogą zapłacić do 300 000 NZD (około 180 000 USD),
Firmy — nawet 5 milionów NZD (około 3 miliony USD).
Silny nadzór i egzekwowanie przepisów
Za wdrożenie i kontrolę nowych przepisów będzie odpowiadać Departament Spraw Wewnętrznych. Do jego zadań należeć będzie:
- zarządzanie rejestracją operatorów,
- nadzór nad przestrzeganiem przepisów,
- nakładanie kar,
- a w razie potrzeby — zamykanie nieuczciwych stron.
Opublikowana zostanie także publiczna lista zatwierdzonych dostawców.
Projekt ustawy chroni również obecne formy legalnego hazardu, takie jak Powerball czy Lotto, które są prowadzone przez państwo. Te gry nie będą musiały ubiegać się o nowe licencje, co pozwoli im zachować konkurencyjność i nadal wspierać cele społeczne.
Okres przejściowy dla obecnych operatorów
Jeśli ustawa zostanie przyjęta, od 1 lipca 2026 r. osoby poniżej 18 lat nie będą mogły grać w gry online.
Firmy działające już na rynku będą mogły kontynuować działalność do tego czasu, ale muszą:
- zaprzestać reklamowania się,
- złożyć wniosek o licencję przed połową 2026 roku.
Po 31 grudnia 2026 roku prowadzenie działalności bez licencji będzie nielegalne.
Część szerszej reformy hazardu
Nowy projekt ustawy opiera się na ustawie o przemyśle wyścigowym z 2020 roku, która już wcześniej została znowelizowana. Obecnie jedynym podmiotem uprawnionym do przyjmowania zakładów sportowych i wyścigowych online jest TAB NZ, państwowa firma bukmacherska.
W 2023 roku Entain plc, globalna firma z branży gier, podpisała z TAB NZ 25-letnią umowę, zobowiązując się do zainwestowania dodatkowych 100 milionów NZD (około 60 milionów USD) w nowozelandzki sektor zakładów.

Dzięki nowej ustawie Nowa Zelandia chce zmodernizować swoje przepisy hazardowe — wprowadzić ostrzejsze regulacje, bezpieczniejsze środowisko gry i lepiej zaplanowaną przyszłość dla rynku online.

